Rozmowa z wiceprzewodniczącą OPZZ Barbarą Popielarz
Zawsze siła naszej pozycji negocjacyjnej w konfrontacji z pracodawcami wynika z jedności związkowej i szerokiego poparcia wśród pracowników. Jeśli oni będą biernie się przyglądać i czekać na ostateczny wynik, wiele nie ugramy”.
Rozmowa z wiceprzewodniczącą OPZZ Barbarą Popielarz
W listopadzie minie 40. rocznica utworzenia Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych. Jaki jest program tych obchodów i co ma być ich głównym punktem?
Wszystko się zacznie od uroczystej Akademii w pięknym, kultowym dla naszej kultury Teatrze Polskim. 25 listopada na widowni zasiądą nie tylko najwyższe władze państwowe, ale przede wszystkim weterani ruchu związkowego. To oni będą głównymi bohaterami tych uroczystości. Wśród nich kilku współzałożycieli OPZZ, w tym przewodniczący naszej organizacji ZZPPM Ryszard Zbrzyzny. Najbardziej zasłużonym dla OPZZ i ruchu związkowego wręczone zostaną wysokiej klasy odznaczenia i medale. W drugiej części dnia program przewiduje szerokie spotkanie wszystkich delegacji związków zrzeszonych w OPZZ oraz środowisk współpracujących z nami. Będzie ono miało miejsce w salach bankietowych Stadionu Narodowego. Mam więc nadzieję, że dla wszystkich starczy miejsca.
Zapewne podczas tych obchodów dokonane zostanie podsumowanie całego czterdziestoletniego dorobku OPZZ i zakreślone zostaną najważniejszych zadania na kolejne lata. Zanim to jednak nastąpi, może warto teraz powiedzieć kilka słów o bieżącej działalności i najnowszych osiągnięciach.
Z najnowszych pozytywnie załatwionych spraw warto odnotować fakt, że rząd przychylił się do wniosku OPZZ i uwzględniając korektę prognozy inflacyjnej, podjął decyzję o zwiększeniu minimalnego wynagrodzenia na 2025 rok. Oznacza to, że będzie ona wynosiła 4666 zł, czyli o 40 zł więcej, niż początkowo proponowano Radzie Dialogu Społecznego. Może to nie jest zbyt wiele, ale mówiąc o płacy minimalnej, muszę też wspomnieć, że w projekcie rządowej ustawy znalazł się zapis, z którego wynika, iż od 2026 roku nie będzie można przy wyliczaniu jej wysokości brać pod uwagę żadnych dodatków, premii czy też nagród. Jest to bardzo istotna zmiana.
Dlaczego będzie wprowadzona dopiero w 2026 roku?
To wynika z obowiązujących przepisów prawa, które stanowi, iż wysokość płacy minimalnej na kolejny rok musi być określona do 15 września roku poprzedzającego. Jako OPZZ od dawna domagaliśmy się, by płaca minimalna była wyłącznie wynagrodzeniem zasadniczym. Cieszę się więc, że wreszcie ten nasz postulat został uwzględniony w rządowym projekcie ustawy. Również podpisana niedawno przez prezydenta ustawa o wdowiej rencie jest podsumowaniem bardzo długiej walki OPZZ o wprowadzenie tego świadczenia. Cieszymy się więc, że nareszcie jest, choć oczekiwaliśmy bardziej korzystnych zapisów. Dlatego bierzemy, co jest i zapewne do tego tematu będziemy jeszcze wielokrotnie powracali. Mówiąc o tym, co w ostatnim czasie udało się pozytywnie załatwić, wypada też wspomnieć o rozszerzeniu od 1 stycznia tego roku prawa do emerytur pomostowych dla młodszych pracowników, którzy zatrudnili się po magicznej dacie – 1 stycznia 1999 roku.
To dobre wiadomości, ale jak generalnie Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych ocenia współpracę z rządem premiera Donalda Tuska? Pytam o to, gdyż można odnieść wrażenie, że społeczeństwo z każdym miesiącem ma do tej ekipy coraz więcej zastrzeżeń.
Trudno się dziwić takiej ocenie. Wszystko to, co zapisujemy obecnie na koncie naszych związkowych zwycięstw, to wynik bardzo długiej, czasami liczonej w latach walki. Jednak przypomnę, że w czasie kampanii wyborczej przedstawiciele ugrupowań obecnej koalicji rządowej składali wiele obietnic. Niestety, dzisiaj już wiemy, że wiele z tych zapowiedzi wprowadzenia korzystnych dla ludzi rozwiązań nie będą spełnione. Miała być znacząco podniesiona kwota wolna od podatku, obiecywano wyższe zasiłki pogrzebowe, mówiono o poprawie systemu opieki zdrowotnej i o podniesieniu świadczeń z funduszu alimentacyjnego. To tylko przykłady z długiej listy przedwyborczych deklaracji. Jako OPZZ mamy też wiele zastrzeżeń do poziomu dialogu społecznego prowadzonego przez rząd. Czasami odnosimy wrażenie, że brak jest tam partnera do prawdziwej rozmowy czy dyskusji. W wielu sprawach poszczególne ministerstwa wzajemnie przerzucają się kompetencjami. Minister przemysłu odsyła stronę społeczną do Ministerstwa Rozwoju i Technologii, które odbija piłeczkę do kolejnego Ministerstwa Aktywów Państwowych. Tak to kółeczko się zamyka i nadal jesteśmy w punkcie wyjścia. Spotkania niczego konkretnego nie wnoszą. Nie przekładają się na zmianę wcześniej podjętych decyzji czy korektę obowiązujących przepisów i rozporządzeń. W efekcie widzimy, jak narasta powszechne niezadowolenie i potęgują się napięcia społeczne.
Obecnie chyba najwięcej słychać o planowanych protestach pracowników zatrudnionych w sferze budżetowej. Niezadowoleni są między innymi nauczyciele, policjanci, strażacy czy też pracownicy systemu opieki społecznej.
Wzrost wynagrodzeń, jaki rząd zaplanował dla sfery budżetowej, tj. 5 procent, co przy inflacji na tym samym poziomie oznacza brak faktycznego wzrostu, będzie znacznie poniżej oczekiwań. To jest mrożenie wynagrodzeń. Oceniamy, że w tym sektorze realizacja ustawy o minimalnych wynagrodzeniach pochłonie większość środków przeznaczonych na podwyżki. W efekcie dojdzie do istotnego spłaszczenia różnic płacowych. Ludzie z wysokimi kwalifikacjami i długim stażem pracy będą otrzymywali pobory porównywalne z wynagrodzeniem oferowanym pracownikom będącym na początku ich drogi zawodowej. To musi prowadzić do napięć i konfliktów społecznych. To musi się zmienić. Nie odpuścimy, będziemy walczyć o wynagrodzenia dla budżetówki.
A jak wygląda sytuacja w innych branżach?
Generalnie można stwierdzić, że wszędzie mamy do czynienia z podobnymi problemami. Wiele z nich spowodowanych jest narastającym kryzysem gospodarczym. Jako OPZZ jesteśmy zaniepokojeni tym stanem rzeczy. Naszym zdaniem obecna władza nadmiernie długo skupia się na rozliczaniu poprzedniej ekipy przy jednoczesnym zaniechaniu wszelkich działań naprawczych. Od wielu miesięcy bezskutecznie dopominamy się prezentacji dokumentów, które mogłyby pokazać politykę przemysłową dla Polski. To dobrze nie wróży na przyszłość. Już mamy do czynienia z licznymi protestami organizowanymi przez nasze organizacje członkowskie. Do kolejnych manifestacji szykują się kolejne grupy. Źle się dzieje w PKP CARGO. Również sektory hutniczy i metalowy od wielu miesięcy zmagają się z kryzysem. A przecież jest to ważna gałąź przemysłu, bez której trudno sobie wyobrazić funkcjonowanie wielu innych – w tym całej produkcji wytwórczej i budowlanej. Tymczasem tylko mniej więcej połowa stali zużywanej w Polsce jest produkowana w kraju. To wszystko przekłada się na niepewne losy tysięcy pracowników w całej Polsce, w tym na zwolnienia grupowe. Już w lipcu jako OPZZ alarmowaliśmy o tym, że 320 osób traci pracę w Zawierciu, gdzie zamykany jest oddział firmy Cognor Ferrostal. ArcelorMittal w Krakowie likwiduje koksownię, zwalnia ok. 300 pracowników. Teraz słyszymy o problemach w zakładach grupy Węglokoks w Łabędach i Rudzie Śląskiej, ArcelorMittal w Dąbrowie Górniczej i Sosnowcu, CMC w Zawierciu i JSW w Dąbrowie, Zabrzu i Radlinie.
Są plany likwidacji fabryki Beko Poland, gdzie planuje się zwolnienia 1800 osób z fabryki we Wrocławiu i Łodzi. Nowoczesna huta Celsa w Ostrowcu Świętokrzyskim została wystawiona na sprzedaż i w związku z tym los ok. 2000 pracowników pozostaje niepewny.
Czy to oznacza, że czeka nas gorąca jesień?
Obawiam się, że idą trudne czasy. Dlatego tak ważne jest, byśmy jako ruch związkowy zwierali szeregi. Tam, gdzie to tylko możliwe, wprowadzali Układy Zbiorowe Pracy, a tam, gdzie one już obowiązują, pilnowali wszystkich praw, jakie wynikają z tych dokumentów. Jeszcze raz podkreślam, że zawsze siła naszej pozycji negocjacyjnej w konfrontacji z pracodawcami wynika z jedności związkowej i szerokiego poparcia wśród pracowników. Jeśli będziemy silni, nasza skuteczność będzie wzrastać, a jeśli będziemy tylko biernie się przyglądać i czekać na ostateczny wynik, wiele nie ugramy.
Kategorie
Polecane artykuły
Rozmowa z wiceprzewodniczącą OPZZ Barbarą Popielarz
Zawsze siła naszej pozycji negocjacyjnej w konfrontacji z pracodawcami wynika z jedności związkowej i szerokiego poparcia wśród pracowników. Jeśli oni będą biernie się przyglądać i…
Wiedza jest naszym orędziem
Zarząd ZZPPM MCZ zorganizował szkolenie, którego celem było podniesienie kompetencji Społecznych Inspektorów Pracy oraz omówienie aktualnych wyzwań stojących przed związkiem zawodowym i jego członkami. W…
Zasłużona emerytura
Po 39 latach pracy Beata Januszewska przechodzi na zasłużoną emeryturę Beata Januszewska, nasza wieloletnia koleżanka, zakończyła swoją imponującą karierę zawodową w firmie WPEC Legnica, przechodząc…
Seria fatalnych zbiegów okoliczności, czy błąd systemowy?
We wtorek, 26 sierpnia, w Zakładach Górniczych Polkowice-Sieroszowice zginął 48-letni operator. Był to już trzeci wypadek śmiertelny w kopalniach KGHM w ostatnim czasie. Do poprzedniego…
Zdobyli Orle Gniazda i przywieźli miłe wspomnienia
Nasze koleżanki i koledzy z ZZPPM MCZ podjęli w tym roku wyjątkową inicjatywę – zdobycie malowniczej i bogatej w atrakcje turystyczne Jury Krakowsko-Częstochowskiej. W dniach…
Statut
STATUT ZWIĄZKU ZAWODOWEGO PRACOWNIKÓW PRZEMYSŁU MIEDZIOWEGO Tekst jednolity opracowany na podstawie… Continue reading
Wystąpienie przewodniczącego ZZPPM Ryszarda Zbrzyznego
Wystąpienie przewodniczącego ZZPPM Ryszarda Zbrzyznego … Continue reading
Rokowania rozpoczęte
12 grudnia, w siedzibie Zarządu KGHM odbyło się spotkanie otwierające rokowania liderów ZZPPM z Dyrektorem Naczelnym ds. Nadzoru Korporacyjnego Alanem Steinbarthem i Dyrektorem Departamentu Wynagrodzeń,…
Najnowsze wydanie Związkowca
Zapraszamy do lektury najnowszego wydania Związkowca. W numerze m.in. wywiad z przewodniczącym ZZPPM Ryszardem Zbrzyznym o aktualnej sytuacji w KGHM, raport z negocjacji płacowych w…