Cóż to był za weekend…
Najlepsi Ludzie, najlepsza muza, najlepszy klimat.
Kto był ten wie o czym mowa, kogo nie było niech żałuje i zbiera siły na kolejne tego typu wydarzenie.
Uroczysty bal w blasku świec… Przystojni Panowie w górniczych mundurach, przepiękne Panie w cekinowym wydaniu .Magiczne chwile trwały do bladego świtu.
A to tylko preludium do drugiego dnia, a właściwie do gorączki sobotniej nocy w rytmie kicz disco tu królował blask, kolor, neon i … męski, prawdziwy kresz . Mistrzów parkietu było bardzo wielu, w końcu to jest to co wszyscy lubimy najbardziej – pełen luz.
Dziękujemy Wam Wszystkim za te dni. Jesteście Wspaniali







