Spotkanie stron ZUZP – Zarząd nie wypełnia przyjętego porozumienia i próbuje grać rolę Wielkiego Brata
Opóźnienia przeszeregowań, wciąż nierozwiązana sprawa interpretacji zapisanego w ZUZP prawa do dodatków specjalnych dla pracowników zatrudnionych w podobnej do czterobrygadowej organizacji pracy oraz bezprawne zarządzenie prezesa zarządu KGHM nakładające na załogę obowiązek informowania przełożonych o miejscu pobytu na planowanym urlopie wypoczynkowym.
To podstawowe tematy, jakim było poświęcone rutynowe, wynikające z przepisów ZUZP dla pracowników KGHM spotkanie z przedstawicielami zarządu KGHM. Doszło do niego dopiero 30 czerwca i dodać należy, że zostało ono zwołane dopiero w wyniku pisemnej interwencji naszego związku.
Wydano pieniądze na samoloty z maseczkami bez atestów, teraz trzeba zaoszczędzić na przeszeregowaniach.
Jak przypomina przewodniczący ZZPPM Ryszard Zbrzyzny, w ostatnim porozumieniu płacowym znalazły się zapisy zobowiązujące pracodawcę do dokonaniu do końca roku we wszystkich zakładach KGHM przeszeregowań na poziomie minimum 15 procent.
– Niestety, z informacji, jakie otrzymujemy z poszczególnych zakładowych organizacji naszego związku, wynika, że pod pretekstem epidemii wstrzymano lub znacznie ograniczono przeszeregowania – wyjaśnia Ryszard Zbrzyzny. – Nie możemy się zgodzić z tak prowadzoną polityką płacową. Koronawirus w tym wypadku nie może być żadnym usprawiedliwieniem do opóźniania ludziom należnego im awansu. Przecież w warunkach zaostrzonego reżimu epidemiologicznego nadal pracują oni z ogromnym poświęceniem i utrzymują zaplanowaną produkcję. Uważam wręcz, że zasłużyli na jeszcze więcej niż wynegocjowane minimum 15 procent przeszeregowań. Z taką praktyką trzeba natychmiast skończyć. Natomiast niezałatwienie sprawy dodatkowego wynagrodzenia dla pracowników zatrudnionych w podobnej do czterobrygadowej organizacji pracy można już uznać za czystą złośliwość. Dotyczy to przecież bardzo niewielkiej grupy pracowników i w skali Polskiej Miedzi nie stanowi istotnego obciążenia funduszu wynagrodzeń.
Zgodnie z deklaracją pracodawcy w najbliższych dniach sprawa blokowanych przeszeregowań ma zostać wyjaśniona i strona związkowa zostanie poinformowana o podjętych decyzjach. Natomiast dodatki dla zatrudnionych w podobnej do czterobrygadowej organizacji pracy są nadal sporne. Jednak Ryszard Zbrzyzny zapewnia, że będzie konsekwentnie dążył do ich pozytywnego załatwienia.
Jak w Polskiej Miedzi wprowadza się Nowy Porządek Świata
Ostatnim punktem spotkania była dyskusja poświęcona zarządzeniu nr PZ/21/2021 prezesa zarządu KGHM Polska Miedź SA z 22.06.2020 r. Nakłada ono na pracowników obowiązek informowania pracodawcę o planowanym miejscu urlopu. W przypadku stwierdzenia ogniska zarażeń wirusem SARS-CoV-2 w miejscu urlopu pracownika będzie on zobowiązany do wykonywania pracy zdalnej w warunkach dwutygodniowej samoizolacji. Niezgłoszenie lokalizacji planowanego urlopu lub podanie nieprawdziwych danych będzie traktowane jako ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych, co może skutkować zwolnieniem dyscyplinarnym. Regulacje te dotyczą zarówno zatrudnionych w KGHM, jak i w spółkach głównego ciągu technologicznego.
– Zgłosiliśmy wniosek o natychmiastowe uchylenie tego skandalicznego i naruszającego wszelkie normy zarządzenia. Jest to karygodne ograniczenie ludzkiej prywatności, sprzeczne z prawami obywatelskimi, zdrowym rozsądkiem oraz zasadami dialogu społecznego. Zapowiedzieliśmy, że w przypadku, gdy prezes spółki natychmiast nie wycofa się z wydanego zarządzenia, niezwłocznie podejmiemy stosowne działania prawne. Jestem już po konsultacji z naszą kancelarią adwokacką i z opinii, jaką uzyskałem, wynika, iż zarówno Państwowa Inspekcja Pracy, jak i Sąd Pracy nie będą miały wątpliwości, że zarządzenie nr 21 jest sprzeczne z wieloma paragrafami zapisanymi zarówno w Konstytucji RP, Kodeksie pracy, jak i w ustawie o RODO czy też w ustawie o związkach zawodowych – mówi Ryszard Zbrzyzny.
Są już nasze pierwsze reakcje na szpiegowskie zapędy władzy Polskiej Miedzi
3 lipca ZZPPM złożył do Państwowej Inspekcji pracy skargę o naruszenie przez Zarząd KGHM prawa pracy i ustawy o związkach zawodowych. Zarzuty jakie w niej zostały sformułowane dotyczą między innymi braku konsultacji społecznych, bezpodstawnego ingerowania pracodawcy w prywatne życie pracowników oraz bezprawnego straszenia ich surowymi konsekwencjami służbowymi w przypadku gdy nie zechcą się oni podporządkować nowemu zarządzeniu prezesa. Ogółem w treści skargi powołujemy się na złamanie aż sześciu różnych paragrafów Kodeksu Pracy
Z odrębnymi pismami protestacyjnymi w tej sprawie też już wystąpiły organizacje związkowe działające na terenie zarówno niektórych zakładów KGHM jak i spółek zależnych. Tak się stało w między innymi w ZG Polkowice Sieroszowice, Hucie Miedzi Legnica, Hucie Miedzi Głogów oraz Energetyce.